1. Strona główna
  2. Blog
  3. Dlaczego ceny rosną? Wyjaśniamy przyczyny wzrostu cen w sklepach
obrazek wpisu

Dlaczego ceny rosną? Wyjaśniamy przyczyny wzrostu cen w sklepach

obrazek autora

02.04.2020

Większość z nas z pewnością zauważyła już, że podczas codziennych zakupów wydaje więcej niż jeszcze rok temu. Ceny w Polsce rosną — to fakt, któremu nie sposób zaprzeczyć. Wiele osób nie ma jednak pojęcia, dlaczego tak się dzieje.

Nic dziwnego, bo mechanizm kształtowania się cen jest bardzo złożony. Wpływ na ceny w sklepach ma wiele różnych czynników, a my opisaliśmy dla Was najważniejsze z nich. Przeczytajcie!

Inflacja, czyli co?

Najprościej tłumacząc, inflacja to wzrost przeciętnego poziomu cen, połączony ze spadkiem wartości pieniądza. Może się wydawać, że mając w portfelu cały czas 100 zł, których nie wydajemy, mamy cały czas tyle samo pieniędzy. Niestety, przy rosnącej inflacji, za to samo 100 zł każdego miesiąca możemy kupić coraz mniej.

Inflacja w Polsce w lutym tego roku była najwyższa od prawie dziewięciu lat. Obecnie — według rankingu Banku Rozrachunków Międzynarodowych — Polska zajmuje czwartą pozycję od końca. Wyższą inflację mają jedynie Argentyna, Turcja i Indie.

Mała podaż — duży popyt, czyli im większe zainteresowanie, tym wyższe ceny

Im większe zainteresowanie danym produktem, tym bardziej prawdopodobne, że jego cena wzrośnie. Możliwości produkcji zawsze są mniej lub bardziej ograniczone. Zależą od szeregu aspektów, takich jak m.in. dostępność surowców czy ilość siły roboczej. W momencie, gdy popyt przewyższa podaż, sklepy i producenci decydują się na podniesienie cen — wiedzą, że mimo większej liczby na metce, i tak zostanie sprzedany.

Susze i inne klęski żywiołowe

Ceny produktów spożywczych uzależnione są również od tego, jak radzi sobie rolnictwo. Występujące w ubiegłym roku susze sprawiły, że bardzo wiele upraw warzyw i owoców przyniosło znacznie mniejsze plony niż we wcześniejszych latach. Ich ceny poszybowały więc w górę. Więcej zapłacili nie tylko konsumenci, ale również producenci przetworów owocowych i warzywnych. Dlatego również ceny tego typu produktów są obecnie wyższe.

Oczywiście podatki

Na przestrzeni ostatnich lat miał miejsce również szereg zmian w zakresie podatków, które niestety nie były korzystne dla konsumentów. Część wzrosła, inne zostały wprowadzone — jak np. podatek od słodzonych napojów.

Planowane jest również wprowadzenie kolejnych podatków, które ponownie mogą wpłynąć na wzrost cen. Mowa tu między innymi o podatku od plastikowych opakowań.

Nikogo nie dziwi już zachowanie producentów i sprzedawców, którzy dodatkowymi kosztami obciążają finalnych nabywców.

Na uwagę zasługuje również wprowadzona w listopadzie 2019 roku nowa matryca VAT, która miała ujednolicić i usystematyzować stawki podatkowe, jakimi obejmowane były produkty. Wskutek tych zmian część produktów stała się tańsza, nie brakuje jednak takich, za które zapłacimy więcej.

Rosnące ceny energii, czyli do wszystkiego potrzebny jest prąd

Kolejną przyczyną wzrostu cen w sklepach jest rosnąca cena energii. W 2019 roku mieliśmy do czynienia ze znowelizowaną ustawą o akcyzie, która zamroziła ceny energii elektrycznej. W 2020 roku przestała ona obowiązywać co sprawiło, że ceny prądu poszybowały w górę. W związku z tym koszty produkcji w wielu przedsiębiorstwach znacząco wzrosły. Firmy — ratując się w niektórych przypadkach przed widmem niewypłacalności — przerzuciły koszty te na nabywców poprzez, tak jest!, podniesienie cen produktów.

Wzrost płacy minimalnej i nowe wydatków na pracowników

W 2020 roku minimalne wynagrodzenie wzrosło po raz kolejny. Obecnie wynosi 2600 zł, a więc o 350 zł więcej niż rok wcześniej. Z jednej strony to bardzo dobra wiadomość — najgorzej opłacani pracownicy w naszym kraju z pewnością pozytywnie odczuli przypływ gotówki.

Niestety, rosnące płace przyczyniają się też do wzrostu cen. Koszty pracy rosną, przez co firmy muszą rekompensować sobie większe wydatki przez podnoszenie cen.

Również wprowadzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych nie pozostaje bez wpływu na liczby na naszych paragonach. PPK nakładają na pracodawcę obowiązek odprowadzania składek wynoszących minimum 1,5 proc. wynagrodzenia brutto pracownika, zatem działają analogicznie do wzrostu płacy minimalnej.

Rosną nie tylko ceny w sklepach

Kwestią, która mocno porusza serca zmotoryzowanej części społeczeństwa, są ceny paliwa. Na kwoty, które widzimy na stacjach benzynowych, składają się takie elementy, jak:

  • Rzeczywisty koszt baryłki ropy
  • Marża rafinerii
  • Marża stacji benzynowej
  • Opłaty paliwowe
  • Akcyza
  • Podatek VAT

Szacunkowo jedynie połowa ceny litra benzyny to koszt surowca, z którego została wytworzona.

A dlaczego ceny paliwa maleją? Chyba nikt nie przeszedł obojętnie obok ostatniego spadku cen paliwa, które osiągnęło ceny poniżej 4 zł za litr.

Nie jest to jednak miły gest rafinerii, a wynik mechanizmów rynkowych. Globalna epidemia koronawirusa skutecznie spowolniła gospodarki wielu krajów, wstrzymała przemysł i zatrzymała transport lądowy, morski i lotniczy. Popyt na paliwo jest więc dużo niższy niż zazwyczaj, zatem i jego ceny stały się bardziej atrakcyjne. Pytanie tylko, jak wiele osób na tym skorzysta, skoro wiele z nas pozostaje w domach, pracuje zdalnie i przemieszcza się znacznie rzadziej niż wcześniej.