Czy dziecko może samo robić zakupy?
Iwona Karczmarczyk
20.07.2023
Wysyłanie dziecka do piekarni, warzywniaka czy na lody to powszechne zjawisko. Jednak czy dając maluchowi pieniądze i wysyłając go na zakupy, nie łamiemy prawa?
Przeczytaj, co i na jakich zasadach może kupić nieletni, kiedy może iść sam do sklepu i co zrobić, gdy zrobi zakupy bez Twojego pozwolenia.
Kiedy dziecko może wychodzić samo do sklepu?
Zgodnie z ustawą „Prawo o ruchu drogowym”, dziecko nie może poruszać się samo po drodze, jeśli ma mniej niż 7 lat. Nie może więc iść samo do sklepu, jeśli wiąże się to ze spacerem chodnikiem lub poboczem wzdłuż ulicy. Chyba że z dzieckiem szła będzie druga osoba i to niekoniecznie dorosła – przepisy pozwalają, by podczas takiego spaceru maluchem opiekowało się dziecko powyżej 10 roku życia.
Ta sama ustawa przewiduje również kary za nieprzestrzeganie przepisów i stanowi, że „ten kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7, dopuszcza do przebywania małoletniego na drodze publicznej lub na torach pojazdu szynowego, podlega karze grzywny albo karze nagany”.
Dziecko może natomiast poruszać się samo po strefie zamieszkania (czyli np. osiedlu) lub po drodze przeznaczonej wyłącznie dla pieszych (np. deptaku lub chodniku oddzielonym od jezdni). Zgodnie z przepisami można więc wysłać dziecko np. do osiedlowego warzywniaka, jeśli droga do niego nie sąsiaduje bezpośrednio z ulicą.
Kiedy dziecko może zrobić zakupy?
Mogłoby się wydawać, że jeśli ma się pieniądze, można kupić za nie, co tylko zechcemy. Jednak nie, jeśli jesteśmy niepełnoletni. Dziecko, które nie ukończyło 13 lat, nie ma zdolności do czynności prawnych. A nastolatkowie, którzy ukończyli 13 lat, ale nie mają jeszcze 18 lat, mają ograniczoną zdolność do czynności prawnych. Z czym to się wiąże?
Czego nie mogą kupować dzieci?
To oczywiste, że niepełnoletni nie mogą kupować wyrobów tytoniowych i alkoholowych. Dziecka nie wysyłaj także do apteki – farmaceuta może odmówić obsłużenia dziecka, a także nastolatka, który ukończył 13 lat, ale jeszcze nie ma 18.
Dzieci do 13 roku życia prawnie nie mogą zawierać umów, a zakupy są właśnie umową pomiędzy sprzedawcą a kupującym. Kodeks cywilny przewiduje odstępstwa od tej zasady, pozwalając kupować dzieciom rzeczy drobne i tanie – drożdżówkę, loda, ołówek itp. Przepisy nie określają jednak dokładnych kwot, jakie dziecko może wydać podczas takich zakupów.
Jeśli dziecko kupi coś drogiego, rodzić ma prawo żądać od sprzedającego przyjęcia towaru i zwrotu pieniędzy.
13-latek na zakupach może więcej
Sytuacja zmienia się, gdy dziecko ukończy 13 lat. Nabywa wtedy ograniczoną zdolność do czynności prawnych, więc ma podczas zakupów więcej możliwości.
13-latek może już zaciągać zobowiązania lub nabywać prawa za zgodą rodziców. Zgoda musi być wyrażona w dniu zawarcia umowy (dokonania zakupu), ewentualnie dziecko może dokonać zakupu bez zgody, jednak sprzedający musi wyznaczyć rodzicom termin na potwierdzenie, że zakup odbył się w porozumieniu z nimi. Przykładowo, jeśli dziecko chce kupić smartfona, powinno pojawić się w sklepie z jednym z rodziców, który wyrazi zgodę na zakup.
Czy dziecko może płacić kartą rodziców?
Jeśli dziecko nie ma jeszcze 13 lat, nie może posiadać karty debetowej ani kredytowej, nie może też korzystać z karty rodzica.
Rodzice mogą jednak wyrobić dziecku kartę przedpłaconą, którą będą doładowywać kwotami, które uznają za potrzebne.
Jeśli dziecko już więcej niż 13 lat, rodzice mogą mu wyrobić kartę płatniczą do własnego rachunku lub założonego na nim subkonta. Na kartę można nałożyć stosowne ograniczenia np. limit liczby i kwot transakcji.
Czy dziecko może swobodnie wydawać swoje pieniądze?
Przepisy przewidują, że dzieci po ukończeniu 13 roku życia mogą pracować za zgodą rodzica w instytucjach związanych z kulturą, sztuką, sportem lub reklamą.
Natomiast nastolatkowie powyżej 16 roku życia mają więcej swobody i mogą podejmować pracę w innych branżach.
Co dziecko może zrobić z zarobionymi przez siebie pieniędzmi? Kodeks cywilny mówi, że „osoba ograniczona w zdolności do czynności prawnych może bez zgody przedstawiciela ustawowego rozporządzać swoim zarobkiem”. W dużym skrócie może wydać te pieniądze tak, jak zechce.