Czy przy obecnych cenach da się zrobić tanie święta?
Iwona Karczmarczyk
04.11.2021
Czy Święta muszą być drogie? Nie, ale trzeba je urządzić z głową. Rosnące ceny w sklepach stawiają nam coraz większe wyzwanie, by wyprawić Boże Narodzenie w sposób oszczędny, ale mamy swoje sposoby!
Jesteście ciekawi, ciekawe, jak oszczędzić na Świętach? Przeczytajcie!
Mądrze zaplanowane zakupy. Jak się za to zabrać?
Po pierwsze, policz, ile rzeczywiście jecie na co dzień i nie kupuj więcej.
Przykładowo, jeśli każdy z Was zjada do obiadu jeden kawałek mięsa i 2 gałki ziemniaków, dlaczego w Święta miałby zjadać 2 razy tyle?
Zapotrzebowanie kaloryczne nie zmienia się tylko dlatego, że jakiś dzień jest zaznaczony w kalendarzu na czerwono. Poza tym bądźmy szczerzy — po 3 dniach Świąt wszyscy mają już po dziurki w nosie świątecznego jedzenia i marzą o pizzy. Mało kto będzie z przyjemnością dojadał świąteczne potrawy do Nowego Roku…
W Polsce okazje do świętowania wielu ludziom wciąż nieodłącznie kojarzą się z mnóstwem jedzenia. Trzeba jednak spojrzeć prawdzie w oczy i przyznać, że czasy się zmieniły. Już od bardzo dawna nie mamy problemów z kupieniem czegokolwiek i rośnie już kolejne pokolenie Polek i Polaków, którzy nie pamiętają kartek na mięso i stania w całodniowych kolejkach po cokolwiek. Nie ma więc powodu, aby świąteczny stół uginał się pod ciężarem potraw — dziś mamy do nich dostęp cały czas, gdy tylko przyjdzie nam na nie ochota.
Zastaw się, a postaw się? To już nie te czasy!
Niestety, podejście „zastaw się, a postaw się” i przekonanie, że w Święta musi być „na bogato”, często skutkuje pustym portfelem i pełnym koszem na śmieci. Wystarczy zajrzeć do osiedlowego śmietnika dzień po świątecznej przerwie, aby przekonać się, ile jedzenia zostało kupione i przygotowane tylko po to, aby wyrzucić je do kontenera.
Zamiast przygotowywania 12 potraw, 3 rodzajów mięs, kilku sałatek, paru ciast i kilogramów ciasteczek, możecie urządzić święta inaczej. Jeśli chcecie uczcić te wyjątkowe dni jedzeniem, zamiast zastawiać stół górami jedzenia, możecie wybrać np. nowe potrawy, których do tej pory nie przyrządzaliście, ale przygotować je w standardowych ilościach.
Co zamiast pełnego stołu? Może to być np.:
- coś, czego zawsze chcieliście spróbować, ale nie było okazji;
- coś wegańskiego;
- coś z przepisu znalezionego w internecie, który po prostu wygląda ciekawie;
- coś, czego nikt z Was nigdy nie jadł i nie wie, jak może smakować.
Kup mniej, za to coś lepszego niż na co dzień
Skoro Święta są wyjątkowym czasem, warto postawić coś równie wyjątkowego na stole. Lepiej kupić parę rarytasów, coś dobrej jakości, co zjecie ze smakiem, niż mnóstwo wszystkiego, nie zawsze o dobrym składzie.
Zamiast kilku różnych ciast i ciasteczek, wybierzcie razem jeden tort, który z przyjemnością zjecie do końca. Zamiast niezliczonych rodzajów kiełbas i wędlin ze sklepu, zamówcie coś od zaufanego dostawcy prosto ze wsi. Zamiast zgrzewek napojów słodzonych przygotujcie kompoty z mrożonych owoców.
Robiąc zakupy na Święta możesz też pomóc innym
Przed Świętami wiele osób ogłasza się, że może pomóc w ich przygotowaniu. Na Facebooku, serwisach ogłoszeniowych i pocztą pantoflową bez trudu znajdziemy kogoś, kto ulepi nam pyszne uszka, upiecze piękne ciasta, a nawet przygotuje potrawy wigilijne.
Zamiast korzystać z ofert sieciowych cukierni, zamiast kupować mrożone pierogi w supermarkecie, można zamówić je prywatnie. Zapłacisz podobnie, a zjesz coś nieporównywalnie smaczniejszego. W dodatku pomożesz komuś, kto tej pomocy potrzebuje.