Wyprawka szkolna znowu droższa niż rok wcześniej!
Iwona Karczmarczyk
27.08.2024
Rodzice stają przed wieloma wyzwaniami finansowymi związanymi z zakupem wyprawki szkolnej. Wzrost cen i rosnące potrzeby edukacyjne sprawiają, że rodzice muszą coraz częściej szukać oszczędności i dostosowywać swoje podejście do zakupów, aby sprostać tym wyzwaniom.
Jak w tym roku wygląda kompletowanie wyprawki szkolnej? Zapytaliśmy o to użytkowników Mojej Gazetki. Przeczytaj!
Czy rodzice odczuwają wzrost kosztów szkolnictwa?
Większość respondentów (73%) posyła do szkoły w tym roku szkolnym przynajmniej jedno dziecko. To o 9% więcej, niż rok temu.
Największa liczba ankietowanych posiada jedno (46%) lub dwoje (41%) dzieci, które idą do szkoły we wrześniu.
Większość (71%) respondentów z dziećmi w wieku szkolnym uważa, że skompletowanie wyprawki szkolnej jest w tym roku bardziej kosztowne niż w poprzednim. Dla porównania, rok temu twierdziło tak 80% badanych.
Większość (51%) rodziców przyznała jednak, że wyprawka szkolna nie jest skromniejsza niż w roku poprzednim. Rok wcześniej wyprawka była skromniejsza aż dla 59% respondentów. Może to świadczyć o tym, że wzrost cen rok do roku w 2024 jest mniejszy niż w 2023.
Zapytaliśmy ankietowanych także o to, jak zmieniło się ich podejście do zakupów szkolnych na przestrzeni ostatnich 1-2 lat. Pojawiały się wypowiedzi m.in. o kupowaniu mniejszej ilości produktów i większym zaangażowaniu w szukanie promocji, a także kupowaniu rzeczy wtedy, gdy jest okazja, zamiast czekania na ostatnią chwilę z nadzieją na spadek cen.
Ile kosztuje wyprawienie dziecka do szkoły?
Wydatki na niezbędne elementy wyprawki szkolnej dla jednego dziecka najczęściej wahały się od 300 do 500 zł — taki przedział wskazało 43% respondentów (rok temu 45%). Co czwarty badany wydał lub planuje wydać mniej niż 300 zł, a tylko 8% ponad 1000 zł.
Jako największe koszty związane z edukacją dzieci respondenci wskazywali m.in. zakup podręczników, plecaków oraz odzieży i obuwia.
Wiele osób wskazywało także na różne sposoby oszczędzania na szkolnej wyprawce. Najczęściej głosowana na takie rozwiązania, jak sprawdzanie, co zostało z zeszłego roku (68%, a rok temu 75%) i szukanie promocji (62%, a rok temu 67%).
Najmniej osób skłania się ku kupowaniu rzeczy z drugiej ręki: plecaków, pomocy naukowych czy ubrań.
Wyniki nie sumują się do 100%, ponieważ respondenci mogli wybrać więcej niż 1 odpowiedź.
Z powodu oszczędności, część rodziców (46%) zrezygnowała z zakupu niektórych elementów wyprawki szkolnej. Produkty, z których najczęściej rezygnowano, to m.in. nowy plecak, nowe obuwie i odzież oraz akcesoria plastyczne i papiernicze, które można dokupić dopiero wtedy, gdy będą rzeczywiście potrzebne.
Jak bardzo „Dobry start” odciążą domowy budżet?
Program „Dobry start” oferujący dopłatę do wyprawki szkolnej w wysokości 300 zł, był wykorzystywany przez większość (87%) respondentów. Dla niektórych rodziców ta dopłata miała istotne znaczenie w domowym budżecie (27%), ale dla wielu (53%) była jedynie niewielkim wsparciem.
Rok wcześniej z „Dobrego startu” skorzystało trochę więcej osób (90%), jednak podobna liczba przyznała, że jest on znaczącym (27%) lub tylko niewielkim wsparciem (55%).
Szkolne zakupy dzielimy na kilka miesięcy
Mimo że ankietę przeprowadziliśmy kilka dni przed rozpoczęciem roku szkolnego, wielu (70,5%) respondentów przyznało, że nie ma jeszcze skompletowanej całej wyprawki szkolnej. Mniej więcej połowa ma już kupioną większość produktów, a druga połowa mniejszą część wyprawki.
Co zostało im do kupienia we wrześniu lub późnej? Zdecydowanie podręczniki i ćwiczenia (55%), buty do chodzenia po szkole (54%), nowe ubrania i obuwie (48%) oraz okładki na książki i zeszyty (46%).
Wyniki nie sumują się do 100%, ponieważ respondenci mogli wybrać więcej niż 1 odpowiedź.
Szczegóły badania
Ankieta została przeprowadzona na grupie 380 użytkowników aplikacji Moja Gazetka w dniach 22-26.8.2024.
Dane zeszłoroczne pochodzą z raportu: https://mojagazetka.com/blog/coraz-drozsza-wyprawka