1. Strona główna
  2. Blog
  3. Sztuczki supermarketów, które sprawiają, że wydajemy za dużo
obrazek wpisu

Sztuczki supermarketów, które sprawiają, że wydajemy za dużo

obrazek autora

14.11.2019

Boże Narodzenie to czas rodzinnej beztroski, ale też częstych odwiedzin w sklepie. O tym, jakie błędy popełniamy podczas zakupów, pisaliśmy tydzień temu. Dziś przedstawimy Wam sztuczki, jakie stosują supermarkety, abyśmy zostawiali w nich więcej pieniędzy. Taka wiedza przyda się Wam szczególnie w tym gorącym, zakupowym okresie przed świętami.

Nieopłacalne wielopaki

Utarło się, że zbiorcze opakowania lub duże pojemności są jednoznaczne z niższą ceną jednostkową w porównaniu z tymi samymi produktami kupowanymi pojedynczo. Czasami jest to prawda, a czasami… sztuczka marketerów.

Często — wbrew ogólnie przyjętej logice — wielopaki i duże opakowania okazują się dużo mniej opłacalne niż kupowanie na sztuki. Za każdym razem, gdy potrzebujesz większej ilości jakiegoś produktu i zamierzasz kupić zgrzewkę czy 5-litrową butlę, koniecznie sprawdź cenę za sztukę, 100 gramów czy litr. Nie musisz nawet liczyć ich samodzielnie — są podane na metkach przyklejonych do półek.

Kuszące wyspy

Wyspy ustawione na środku alejek lub końcach regałów kuszą atrakcyjną formą i wielkimi kartkami z — wydawałoby się — promocyjnymi cenami. Prawda jest taka, że na wyspach najczęściej wystawia się produkty, które z jakiegoś powodu trzeba szybko sprzedać — końcówki serii, krótkie daty ważności, zalegające w magazynach produkty. Łatwo w ten sposób kupić tani… bubel. Czy naprawdę warto?

Nietypowe pojemności

Kolejną sztuczką stosowaną przez sklepy i producentów jest nie zmiana ceny, tylko pojemności opakowania. 10, 50, 100 gramów czy mililitrów mniej za tę samą kwotę, co zwykle sprawia, że często musimy dokupić 1 opakowanie więcej niż zazwyczaj.

Z tego powodu szczególną uwagę należy zwracać na edycje specjalne, świąteczne opakowania itp. Z racji tego, że są tworzone z myślą o konkretnej okazji, szczególnie one mogą być produkowane w mniejszych pojemnościach.

Drugi 50% taniej…

…ale pierwszy 50% drożej. To jedna z tych promocji, które wyglądają niezwykle kusząco — przecież połowa ceny to czysta oszczędność! Ten mechanizm ma jednak aż dwa kruczki.

Po pierwsze, cena pierwszej sztuki często jest podnoszona przed ogłoszeniem promocji. W ten sposób kupujemy jedną droższą i drugą w cenie zbliżonej do standardowej, a nie jedną „zwykłą” i drugą tańszą.

Po drugie, podobne akcje promocyjne często skłaniają nas do kupowania rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujemy w tak dużej ilości. Płacimy więc 50% ceny za coś, czego w rzeczywistości nie zdążymy zużyć przed upływem daty ważności.

Aplikacja Moja Gazetka powstała po to, aby ułatwiać Wam robienie tańszych zakupów. Szukajcie promocji w aktualnych gazetkach, możecie też tworzyć i udostępniać listy zakupów w aplikacji.

Również na naszym blogu staramy się pomagać Wam w oszczędzaniu, dlatego jeszcze przed świętami możecie liczyć na kolejne zakupowe porady!