Nowa strategia Tesco, oparta na zmianie wielkopowierzchniowych sklepów na mniejsze, nie uchroniła sieci od konieczności opuszczenia polskiego rynku. Tesco stara się sprzedać swoją polską spółkę, jednak i to nastręcza im problemów. Co dalej z Tesco w Polsce?
To już jest koniec
W lutym tego roku Tesco miało ogłosić, kto kupił polską spółkę, jednak tak się nie stało. Portal Wiadomości Handlowe nieoficjalnie ustalił, że sieć zmieniła plany — sprzedaż prawdopodobnie do doszła do skutku i będzie musiała zostać ponowiona.
Kto kupi lokale po Tesco?
Z początku lokale po Tesco chciały kupić m.in. Kaufland, Merkury Market czy właściciel sieci Żabka, a nawet Aldi i Netto. Żaden z zainteresowanych nie zdecydował się jednak wykupić całości spółki.
Tesco musi więc przystąpić po raz kolejny do próby sprzedaży. W aktualnej sytuacji gospodarczej i trudnościami, jakie narzuca na wszystkich pandemia koronawirusa, może to być jeszcze trudniejsze, niż wcześniej.
Spadające zyski
Powodem wycofania się Tesco z Polski są stale spadające wyniki sprzedaży. Tylko w ciągu ostatniego roku zyski spadły o ponad 3 mld zł, a w ciągu 2 ostatnich lat aż o niemal 5 mld.
Trudno wskazać jedną przyczynę fiaska Tesco. Składa się na nie wiele elementów, jak np. preferencje zakupowe Polaków, którzy w ostatnich latach coraz częściej robią zakupy w mniejszych marketach czy silna konkurencja na rynku.
Sukcesy Tesco w okresie pandemii
W innych krajach Tesco radzi sobie całkiem nieźle. W Wielkiej Brytanii, skąd pochodzi, odnosi imponujące sukcesy szczególnie w czasach pandemii.
W ciągu jednego tygodnia sklep internetowy Tesco przekroczył 1 mln zamówień. To ok. 2 razy więcej niż dotychczas. Aby poradzić sobie z nowymi potrzebami konsumentów, sieć zatrudniła ok. 16 tys. pracowników — dostawców oraz obsługę zamówień.
Jak zakończy się historia Tesco w Polsce? Na takie informacje jeszcze musimy poczekać.